PIERWSZE CZYTANIE (Iz 42,1-7)

Czytanie z Księgi proroka Izajasza.

To mówi Pan:
„Oto mój sługa, którego podtrzymuję, wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na nim spoczął; on przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On z mocą ogłosi Prawo, nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy”.
Tak mówi Pan Bóg, który stworzył i rozpiął niebo, rozpostarł ziemię wraz z jej plonami, dał ludziom na niej dech ożywczy i tchnienie tym, co po niej chodzą:
„Ja, Pan, powołałem cię słusznie, ująłem cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności”.

Mój Pan i Zbawca staje przede mną pełen pokory. Pragnie wypełnić wolę swego Ojca. Widzę Pana osądzanego, przed Piłatem. A On milczy. Cały świat zbawia. Tylko czy uwierzą?. To jest czas odkupienia, przelania najświętszej krwi. Obmywa mnie z niestałości, z nie wiedzy, z głębokiego zadufania w sobie. Na pustyni mojej codzienności Jezus zabliźnia rany, podnosi na duchu. Wspiera mnie Jego spojrzenie i otwiera na innych. Panie dotknij moich słabości i zaprowadź do zwycięstwa. Niech i Ja zmartwychwstanę.

Dariusz Kaźmierczak