W dzisiejszym fragmencie wyjętym z Ewangelii wg św. Jana spotykamy człowieka niewidomego od urodzenia. Dzisiaj powiedzielibyśmy z dysfunkcją wzroku, człowieka z niepełnosprawnością. Apostołowie zadają dziwne pytanie, dotyczące odpowiedzialności za ten brak. „Kto zgrzeszył: on czy jego rodzice?” Może nas dziwić tak postawione pytanie. Jak mógł zgrzeszyć, będąc w łonie matki? Przecież jest to niemożliwe. Albo jak mógłby odpowiadać za grzechy swoich rodziców? Byłoby to niesprawiedliwe obciążenie jego sumienia. Na dodatek myślano, że każda choroba i brak fizyczny, czyli zło musiało być wynikiem jakiegoś grzechu. Bóg miał, w mentalności ówczesnych Żydów, w ten sposób odpowiadać na zło uczynione przez człowieka.
A Jezus odpowiada, że nikt nie zgrzeszył. Ukazuje więc niewłaściwe rozumienie choroby i bólu człowieka w ówczesnej mentalności. On przyszedł, ażeby chwała Boża się objawiła, tzn. pokazał, że Bóg w Jezusie jest blisko każdego człowieka, zwłaszcza chorego, niedołężnego, pełnego lęku i bólu. Jak w psalmie śpiewamy: „Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”. Zbawiciel uzdrowił tego człowieka. Ale przywrócił mu nie tylko zdrowie fizyczne, lecz także zdrowie duchowe. Otworzył oczy jego serca, żeby mógł widzieć głębiej i szerzej. Na takie spojrzenie pozwala wiara. Jezus postawił mu trudne pytanie: „Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?” A on odparł: „A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?” Z jego wypowiedzi wynika, że w Jezusie nie widział jeszcze nikogo więcej ponad proroka. W rozmowie z faryzeuszami powiedział, że to prorok. Ale Syn Człowieczy oznaczało kogoś większego, kogoś, kto jest posłany i większy niż wszyscy prorocy. Oznaczało, że to jest Bóg. I tu musiał podjąć decyzję po tym, jak Jezus mu powiedział: „Jest Nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie”. On zaś odpowiedział: „Wierzę, Panie!” I oddał mu pokłon.
A czy ty wierzysz w Jezusa, Boga Człowieka? Czy wierzysz, że On jest przy Tobie? Czy ufasz, że może zaradzić twoim potrzebom? Czy jesteś gotowy zawierzyć Jemu swój lęk, strach? Czy wierzysz, że On odpowie na twoje prośby i błagania?

Ksiądz Proboszcz