Czcigodny Księże Łukaszu,

W dzisiejszym słowie podziękowania pozwoli ksiądz, że posłużę się taką oto opowieścią. Pewnej sierpniowej niedzieli roku 2016 do kościoła w jednym z mazowieckich miast trafia młody, wysoki i przystojny kapłan. Jego wyraz twarzy tamtego dnia sugeruje, że jest on pełen energii, siły i daru przemiany ludzkich serc. Od pierwszych miesięcy posługi bardzo mocno angażuje się w życie parafii udzielając się w kole Caritas, bardzo często zasiada w konfesjonale, aby poprzez sakrament pokuty dać parafianom szansę na zbawienie. Ksiądz ten przez pierwszy rok swojej posługi w tym kościele bardzo wielu ludziom pokazał jak piękny może być świat jeśli przeżywa się każdy dzień z Bożą pomocą. Kazania i homilie, które głosi bardzo dobitnie wskazują kierunek jakim ma podążać człowiek w swoim życiu, aby osiągnąć zbawienie. W kolejnym roku posługi ten młody ksiądz wpływa pozytywnie na to jak postrzegane jest kapłaństwo i jak wiele dobrego może zdarzyć się w życiu człowieka, jeśli tylko zaprosi się Boga do swojego serca i życia. Ksiądz ten ma dużo poczucia humoru i każdą chwilę spędza pomiędzy ludźmi, aby przybliżać ich do Boga. Ten piękny przykład trwania zawsze przy Bogu inspiruje wielu do jeszcze większej aktywności i motywuje do działania na rzecz drugiego człowieka. Pewnego lutowego dnia ksiądz ten wygłasza kazanie o miłości. Uczy w nim miłości nie tylko do drugiego człowieka, ale przede wszystkim do Boga. Podczas tego kazania ksiądz ten uświadamia wiernym, że Bóg będzie zawsze z nami i będzie nam stale pomagać podnosić się z upadków. Wskazuje na cechy Boga prosząc, aby w „Hymnie o miłości” zamiast słowa „miłość” widzieć w tym tekście słowo „Bóg”. Ksiądz ten zawsze chciał, aby do życia ludzi przedzierał się tylko pozytywny obraz rzeczywistości, a zło które pokazuje nam świat odeszło gdzieś daleko i nigdy już nie przepełniało naszego życia. Ksiądz ten był zawsze blisko ludzi i zawsze pomagał im w problemach sprawiając, że życie napotkanych w tym mieście ludzi zmieniało się na lepsze. Ksiądz ten nigdy nie bał się wychodzić do ludzi i służyć im pomocą oraz radą. Jednakże pewnego czerwcowego dnia przychodzi do parafian straszna wiadomość. Ksiądz Biskup kieruje tego wspaniałego kapłana do posługi w odległej o prawie 40 km parafii.

Czcigodny Księże Łukaszu.

Może wydaje się księdzu, że ta opowieść to jakieś Science Fiction, że to nigdy nie miało miejsca i że w XXI w. taka postawa kapłana i taka sytuacja nie mogłaby się wydarzyć, ale to jest właśnie w pewnym sensie historia ostatnich 3 lat posługi księdza w naszej parafii. Dziękujemy za dobre słowo, radę, naukę oraz wskazywanie drogi do Boga. To był piękny czas za który jesteśmy księdzu bardzo wdzięczni. Wielu z nas na myśl o tym, że dojdzie do tego pożegnania chciałoby, aby ktoś w Sierpcu wpadł na pomysł zbudowania wehikułu czasu i cofnięcia czasu do momentu, kiedy przyszedł ksiądz do naszej parafii. To był piękny i błogosławiony czas. Dziękujemy za cale dobro jakim nas ksiądz obdarzył i za pogodę ducha, która odmieniała nasze życie. Zapewniamy o pamięci w modlitwie.

Szczęść Boże