Psalm (Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 7a))

Ref. Biedak zawołał i Pan go wysłuchał

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych,
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.

Bóg mnie wysłuchuje, czy to nie jest wspaniała wiadomość? Tylko On chce być prawdziwie moim przyjacielem, który pomoże mi przejść przez trudy ziemskiego życia. Często w swoich strapieniach i problemach codzienności czuję się jak biedak nie mający zupełnie nic. Wtedy na ratunek może przyjść do mnie tylko Mój Pan i Zbawca. Szukać pomocy u Pana to znaczy dla mnie rozmawiać z nim poprzez modlitwę nie tylko tą “regułkową”, ale i tą spontaniczną. Spoglądać na niego to jakby wpatrywać się w Najświętszy Sakrament, bo Mój Przyjaciel jest tam ukryty w kawałku chleba. Szczęśliwy jest człowiek, który może przechodzić przez życie razem z Chrystusem. Rozmawiajmy z naszym przyjacielem Jezusem jak najczęściej, zapraszajmy Go do swojego serca poprzez Komunię Świętą i patrzmy na Niego jak się patrzy na kogoś ukochanego.

Dawid Jankowski