Ewangelia według św. Mateusza
Wtedy przyszedł Jezus z nimi do ogrodu, zwanego Getsemani, i rzekł do uczniów: «Usiądźcie tu, Ja tymczasem odejdę tam i będę się modlił». Wziąwszy z sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i odczuwać trwogę. Wtedy rzekł do nich: «Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną!» I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty». Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł, więc do Piotra: «Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe». Powtórnie odszedł i tak się modlił: «Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!»
W ostatnim czasie Pan Bóg dał mi przeżywać cierpienie fizyczne. Ból i nieprzespane noce były trudne do przyjęcia. Stawiałam sobie pytanie: Jak ja sobie poradzę? Jak dalej żyć, gdy najmniejszy ruch sprawia ból?
Z odpowiedzią na te pytania, przychodzi mi dzisiejsza Ewangelia.
Jezus w Ogrójcu przeżywał też bardzo ciężkie emocje: „smucił się i odczuwał trwogę”. Ale umiał się do tego przyznać przed swoimi uczniami i zaprosić, by Mu towarzyszyli i wspierali Go: „Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną!”.
Warto wziąć z Jezusa przykład. Nie okłamywać się, że jakoś sobie sami poradzimy. W cierpieniu, bólu i smutku modlitwa nie przychodzi łatwo. I znów staje mi przed oczami Pan Jezus i Jego bezgraniczne zaufanie i oddanie się Bogu Ojcu w modlitwie. «Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!»
O wiele łatwiej przeżywa się cierpienie zaakceptowane, niż takie, które jest źródłem frustracji i buntu… Tak, jestem ograniczona, ale mam przecież przyjaciół i wielu znajomych, którzy mi chętnie pomogą. Wystarczy tylko powiedzieć, proszę
Boże Ojcze, spraw proszę, aby ta modlitwa Jezusa w Ogrójcu stała sie moja fundamentalną bronią przeciwko pokusie narzekania i uciekania od proszenia o pomoc. Naucz mnie przyjmować i wypełniać Twoja wolę.
Zofia Hołubicka