Podczas ostatniej wieczerzy razem z Jezusem przebywało 12 apostołów. Dzisiaj na pamiątkę tego wydarzenia podczas każdej Mszy Świętej Kapłan, który jest wybrany przez Jezusa oprawia Eucharystię w Jego imieniu tu na ziemi. Każdy ministrant służący, więc do Mszy jest niejako apostołem Jezusa. O tej pięknej posłudze jaką jest służba ministrancka porozmawiam z Dariuszem Kaźmierczakiem, katolikiem świeckim wspomagającym kapłanów podczas liturgii.
Darku, kto może zostać ministrantem i czy są przed tym jakieś szkolenia przygotowawcze?
Ministrantem może zostać chłopiec, który w danym roku przystąpił do pierwszej komunii świętej. Taki przyjęło się zwyczaj. A więc granicą dolną jest wiek 9 lat. Co ważne w naszej diecezji służbę ministrancką mogą pełnić tylko chłopcy. Granicy górnej nie ma. Ministrantem może być zarówno chłopiec, młodzieniec jak i dorosły mężczyzna. W wielu parafiach jest tak przyjęte, że przy ołtarzu służą już żonaci i dojrzali mężczyźni. To też jest piękne. Kandydatem na ministranta może być osoba młodsza niż 9 letnia, ale to wszystko zależy od wewnętrznych predyspozycji danego kandydata. Przede wszystkim wymagana jest ciągła, systematyczna obecność na mszy świętej nie tylko niedzielnej, ale w dni powszednie. Każdy ministrant jak i kandydat zobowiązany jest do uczestnictwa w parafii w spotkaniach formacyjnych, które zazwyczaj odbywają się w soboty raz w tygodniu. Chłopiec, czy mężczyzna pragnący służyć Panu przy ołtarzu przechodzi tzw. Staż kandydacki. Uczy się liturgii mszy świętej, poszczególnych funkcji, znaków i gestów związanych z podejmowaną służbą. W tym okresie jest bez komży stroju ministranckiego. Przygląda się jak to wszystko wygląda. Po pewnym okresie w opinii księdza prowadzącego grupę ministrancką zostaje podczas mszy świętej w sposób uroczysty włączony do grona ministrantów.
Służba przy ołtarzu to niejako służba przy samym Jezusie. Jak ważna jest to funkcja w kościele?
Mimistrarae po łacinie dosłownie podejmować służbę. Jednoznacznie kojarzy nam się ze służeniem samemu Panu, aby On sam mógł przemawiać i działać w swoim Kościele. Wartym jest zauważenia, ze ministranci są jakby dłońmi samego Jezusa, później ministranci lektorzy są głosem samego Jezusa. Czy wreszcie ceremoniarze, którzy troszczą się o przebieg całego zgromadzenia liturgicznego są myślą kościoła, w którym chce i działa Jezus. Ministranci są niezwykle potrzebnym ogniwem w całym przedsięwzięciu liturgicznym, nadają ton sprawowanym obrzędom. Są pomocą dla wiernych w lepszym przeżywaniu misteriów zbawienia. Dobra i owocna służba ministrancka nadaje podniosły, piękny charakter każdej mszy świętej czy nabożeństwom.
Jakie zadania ma ministrant podczas liturgii Mszy Świętej?
Ministrant ze względu na stopień swojego przygotowania i wprawy liturgicznej podejmuje w trakcie mszy określone funkcje. Zazwyczaj ministranci młodsi zajmują się posługą przy ołtarzu, a więc przygotowaniem kielicha mszalnego, jego odpowiednim rozłożeniem, podaniem wody i wina, jak również posługa przy obmyciu rąk przez kapłana. Ministranci starsi biorą podczas bardziej uroczystych celebr trybularz, łódkę i świece. Posługują w procesji wejścia, na odczytywaną ewangelię wnoszą trybularz i świece, okadzają kapłana przy składaniu darów, i okadzają najświętsze postacie podczas konsekracji chleba i wina. Ministranci pełnią również posługę czytania Słowa Bożego, jak i dbają o całokształt liturgii.
Co daje młodemu człowiekowi służba przy ołtarzu?
Służba przy ołtarzu to dla młodego człowieka każdego dnia odkrywanie tajemnicy niezwykłej. Jezus czeka na mnie i na ciebie w Najświętszym Sakramencie. Kiedy służę przy Jego ołtarzu to JA sam staję się dla innych wzorem. Można inaczej spędzać wolny czas. Jezus Chrystus eucharystyczny dla ministranta to niedościgniony przewodnik, Pan i Zbawca. Odkrywanie tych pragnień jest źródłem posługi ministrantów. Równie ważnym elementem jest budowanie przyjaźni w atmosferze zrozumienia i promieniach samego Jezusa.
Jak i do kiedy można się zgłosić jako kandydat do służby ministranckiej?
Do posługi ministranckiej można zgłosić się zawsze i w każdym wieku. Przychodzę na mszę niedzielną, czy powszednią i mam takie pytanie, myśl. Mogę ją zawsze zrealizować. Wchodzę do zakrystii i mówię jakie pragnienie zagościło w moim sercu, nie spotkam się z odmową. Tylko chęć i podjęcie pewnego wyzwania i zadania. Zostaniesz przyjęty jako kandydat do służby, pewien ryt przygotowań, prosto mówiąc nauki służby i możesz być blisko Pana i Jego tajemnic. Każdy młody czy starszy mężczyzna może przeżywać mszę świętą bliżej i bardziej. Niech tylko zechce i otworzy się na tego który Jest, który Był, i który Przychodzi.
Wywiad przeprowadził: Dawid Jankowski