Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 10, 4-10)

Bracia:
Niemożliwe jest to, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy. Przeto Chrystus przychodząc na świat, mówi: „Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę, w zwoju księgi napisano o Mnie, abym spełniał wolę Twoją, Boże”.
Wyżej powiedział: „Ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzechy nie chciałeś, i nie podobały się Tobie”, choć składa się je na podstawie Prawa. Następnie powiedział: „Oto idę, abym spełniał wolę Twoją”. Usuwa jedną ofiarę, aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.

Jezus w dzisiejszym czytaniu uświadamia nam, że nie przyszedł na świat ot tak sobie z nudów. Przyszedł on po to, aby pełnić wolę Bożą. Jeśli więc przyszedł pełnić wolę swojego Ojca to uczy nas tym samym, abyśmy i My oddali się dziś na służbę Bogu. Jezus w swoim podporządkowaniu się Bogu nie uznawał kompromisów, bo tu nie może być żadnych negocjacji. Jestem Dzieckiem Bożym, albo nim nie jestem, spełniam wolę Bożą i proszę o wsparcie, albo żyję po swojemu. W tym oddaniu się Bogu nie chodzi o poddaństwo takie jakie ludzie przypisywali Królowi, aby składać ofiary w formie danin, ale aby dać swe serce i żyć tak jak oczekuje tego od nas Bóg. Nie zawsze będzie to łatwe to fakt, ale droga Chrystusa na Golgotę też nie była usłana różami. Wypełnianie woli Bożej to przede wszystkim słuchanie Słowa Bożego i życie nim. Poddanie się Bogu to przyjmowanie wszystkiego co nas spotyka jako lekcję, a nie jako karę. Bóg uczy nas każdego dnia jak mamy żyć, aby osiągnąć życie wieczne.

Dawid Jankowski